Wołomińska Liga Szóstek Piłkarskich - strona nieoficjalna

Przy świetnej pogodzie i równie dobrej atmosferze, w niedzielę rozegraliśmy charytatywny turniej piłki nożnej 'Dla Ewy'. Do zmagań zgłosiło się 12 drużyn, które zostały podzielone na 2 grupy. I już w tej fazie mieliśmy do czynienia z dużą dramaturgią, bo wiele spotkań kończyło się remisami lub ledwie jednobramkowymi zwycięstwami. Mniej zacięte mecze odbyły się za to w ćwierćfinale, gdzie triumfatorzy zdecydowanie wygrywali i w pewnym stylu osiągali kolejny pułap. W pierwszym półfinale spotkały się więc zespoły Al-Maru i Wołomińskiej Legii. Podopieczni Marcina Rychty wygrali skromnie 1:0, po golu Pawła Maliszewskiego. W drugim starciu Pub Offside uległ 1:2 Multi-Medice, na którą już od dłuższego czasu Jacek Klimczak i spółka nie mogą znaleźć recepty. Gospodarzom turnieju pozostała więc walka o 3 miejsce, ale i tam nie dali rady Wołomińskiej Legii. W drużynie WL szczególnie mógł się podobać Adrian Mariak, który także w rozgrywkach ligowych powinien być tym zawodnikiem, który 'robi różnicę'. W wielkim finale zaś, dramaturgia osiągnęła apogeum. W regulaminowym czasie gry Al-Mar remisował z Multi-Medicą 1:1 i o zwycięstwie musiały przesądzić rzuty karne. Więcej zimnej krwi zachowali gracze z Wołomina i dzięki temu, to oni mogli - po krótkim, acz zasłużonym odpoczynku - wznieść w górę okazały puchar za niedzielną wiktorię. Gratulacje! Ale tak naprawdę zwycięzcami są wszyscy uczestnicy zmagań, dzięki którym udało się zebrać spora kwotę pieniędzy. Mamy nadzieję, iż pomoże ona w rehabilitacji Ewy, dla której ten turniej zorganizowaliśmy.

Szczególne podziękowania należą się Zakładom Mięsnym Lipka, sponsorom tego turnieju, jak również drużyny Al-Budu (która w tym sezonie będzie występowała pod nazwą Malina K.O.) Ufundowane puchary i nagrody to właśnie zasługa firmy Kamili Osadnik, która bez wahania zgodziła się wspomóc organizatorów, którzy zaoszczędzone w ten sposób fundusze, mogli przekazać dla Ewy. Ukłony również dla dyrektora szkoły przy ulicy Kazimierza Wielkiego za udostępnienie boiska i świetne warunki do gry. Wyrazy wdzięczności składamy też na ręce Lindy Gajewskiej za zdjęcia i artykuł w Wieściach Podwarszawskich, jak również Wojtka Plichty, który zadbał o zdjęcia i video, przez co na dniach zaprezentujemy Wam obszerną, graficzną relację z niedzielnych zmagań.

Pierwszy turniej charytatywny pod patronatem WLSP przechodzi więc do historii. Mamy nadzieję, że spełnił on wasze oczekiwania, a jeśli były jakieś niedoskonałości, to pamiętajcie, iż wciąż nabieramy doświadczenia w kwestii organizacji imprez sportowych. Będzie jednak coraz lepiej a już za tydzień ruszają ligowe zmagania. Do zobaczenia!

http://wlsp.futbolowo.pl/menu,25,26,charytatywny-dla-ewy-.html - tutaj szczegółowe wyniki.

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.377201435742243.1073741829.358783014250752&type=1&l=124a9c8b03 - a tutaj wszystkie zdjęcia.

• Komentarzy [0]
• czytano: [1259]
• DO